Asset Publisher Asset Publisher

Bogactwo starojabłoneckich lasów

Pierwszy dzień kalendarzowej wiosny już za nami. Choć prawdziwie mroźna i śnieżna zima w Polsce nam w tym roku nie doskwierała, to my liczymy dni do jej końca i sprawdzamy z utęsknieniem, kiedy zaczynie się wiosna. Dzień ten co roku wypada 21 marca, jednak tak naprawdę to pogoda jest tym wyznacznikiem, po którym czujemy, że wreszcie skończyła się zima. Cała przyroda budzi się teraz do życia, a my obserwujemy rozwijające się pąki drzew. Spacerując po lasach naszego nadleśnictwa szczególnie wiosną, gdy jeszcze nie ma liści, zauważymy dużą ilość leżącego, rozkładającego się drewna. Drewno to jest pozostawiane celowo, gdyż jest swego rodzaju „oazą życia" dla różnych gatunków grzybów, bezkręgowców, płazów, gadów, ptaków czy ssaków. Między innymi dzięki tym staraniom możemy tu zobaczyć rzadkie gatunki grzybów, które opisuje Pan Grzybnięty.

Tym razem przedstawiam dwa ciekawe gatunki grzybów będących pod ochroną (częściową, do niedawna ścisłą), które do tej pory spotykałem tylko w „starojabłoneckich" lasach. Pierwszym z nich jest szyszkowiec łuskowaty (Strobilomyces strobilaceus). Grzyb rurkowy, którego nie można pomylić z żadnym innym. Wygląda tak:
 
 
 
 
 
A tu prawie zlał się z otoczeniem:
 
 
 
Następny, to ozorek dębowy (Fistulina hepatica). Wyrasta zwykle u podstawy dębów, u których wywołuje tzw. brunatną zgniliznę. Zanim jednak zniszczy drzewo, nadaje drewnu czerwonawy odcień, co przekłada się na jego wyższą wartość w meblarstwie. Młode owocniki przypominają kawałki gąbki:
 
 
 
 
 
Miąższ ma owocowy zapach i jest soczysty, przy czym sok ma intensywną,  krwistoczerwoną barwę. Starsze owocniki przypominają krwisty kawał wątroby (stąd „hepatica"). Opisywany zwykle jako jadalny, o kwaskowatym smaku. Wcześniej znajdowałem pojedyncze owocniki, lecz ostatnio trafiłem  na całą grupę, było ich co najmniej siedem:
 
 
 
Chcę pokazać jeszcze monetkę bukową (Oudemansiella mucida), która nie jest chroniona, choć niezbyt częsta. Znam miejsca, gdzie występuje dość obficie. Niektóre źródła podają, że jest jadalna, lecz niezbyt smaczna, za to na pewno jest bardzo fotogeniczna - śnieżnobiała, lśniąca jak porcelana:
 
 
 
 
Z grzybni tej monetki pozyskuje się mucydynę - antybiotyk do zwalczania grzybic skóry (grzyby kontra grzyby!).
Na koniec coś bardziej aktualnego - znów czarka, ale chcę pokazać to zdjęcie, gdyż udało mi się uchwycić odbicie drzewa w kropli deszczówki w jej wnętrzu:
 
 
 
                                                                                                         
                                                                                                             Grzybnięty