Asset Publisher Asset Publisher

Spotkanie z dudkiem

Kilka dni temu na terenie naszego Nadleśnictwa kolega podleśniczy sfotografował dudka.

Nie był to oczywiście nasz wieloletni bramkarz reprezantacji Jerzy Dudek, a jeden z oryginalniejszych rodzimych ptaków, cechujący się charakterystycznym wielobarwnym "irokezem" na głowie. Dudek jest trochę większy od szpaka i wyróżnia się ceglastopomarańczowym ubarwieniem z czarno-biało pręgowanym grzbietem i skrzydłami oraz czarnym ogonem z białą przepaską. Najczęściej spotykamy go na skrajach lasu, polanach, wzdłuż dróg i rowów. Długi dziób służy do wyszukiwania zdobyczy w ziemi. Dudki żywią się dużymi owadami, ich larwami, nie wzgardzą też tłustą dżdżownicą. W okresie kwietniowych godów samiec wydaje daleko słyszane niskie "up-up-up". Od tego dźwięku wzięła się łacińska nazwa ptaka Upupa. Na zimę opuszcza on Polskę i kieruje się do płn.-zach. Afryki. 

Młode dudki w gnieździe, by przegonić intruza, posługują się oryginalną bronią w postaci cuchnącej cieczy wystrzeliwanej z gruczołu kuprowego w kierunku wroga.