Lista aktualności
Borowiki i kurki już są! Zapraszamy
Grzybobranie to nasz narodowy sport. To także skuteczny sposób na coraz większy stres, który towarzyszy nam w codziennym życiu. Dla wszystkich zniecierpliwionych grzybiarzy mamy dobrą wiadomość: najchętniej zbierane grzyby już są! I to jakie, te najbardziej szlachetne – borowiki. W tym roku pojawiły się one wyjątkowo wcześnie. To dzięki ciepłym dniom i padającemu deszczowi. Zapraszamy do lektury, a potem... na grzybobranie!!!
Powoli nadchodzi czas na poważniejsze zbiory. Czerwiec (czasem już maj), to pora owocowania najwcześniejszych borowików. Przy drodze do Buniek co roku o tej porze znajduję gromadkę borowików ceglastoporych (Boletus erythropus, choć właściwie, od 2014 r., obowiązuje nazwa Neoboletus luridiformis).




Większość grzybiarzy obawia się grzybów z czerwono zabarwionymi rurkami, wrzucając je do wora z nazwą „szatan" (wraz z borowikami ponurymi i goryczakami żółciowymi). Tymczasem „ceglaś", zwany również „poćcem", to bardzo smaczny grzyb, należy go tylko dość długo gotować (jakieś 30 min.) lub dobrze usmażyć.
Jak widać na dwóch ostatnich zdjęciach, gustują w nim również wiewiórki. Bardzo podobny jest borowik ponury - też jadalny, przy zachowaniu powyższych obostrzeń.
Czerwiec, to także pora pierwszych kurek (pieprznik jadalny – Cantharellus cibarius). Te znalazłem w okolicach Głęboczka:



Cały mój kurkowy zbiór wyglądał tak:

Na koniec jeszcze obgryziony przez zwierzęta żółciak (wygląda, jakby unosił się w powietrzu):

Grzybnięty